Na przekór grypie – zdrowie na talerzu
- Opublikowano: Czwartek, 19 lutego 2015, 13:09
Sezon grypowy w pełni. Lekarze w województwie łódzkim przyjmują po 40-50 osób dziennie, a rekordziści nawet 60. Podpowiadamy jak bronić się przed zachorowaniem na grypę, stosując się do kilku prostych zasad dietetycznych.
Półki w aptekach uginają się pod ciężarem suplementów i leków na infekcje grypowe, które mają nas w ciągu kilku godzin postawić na nogi. Jednak wiele osób zmuszonych jest odwiedzić gabinet lekarza i skorzystać z jego pomocy, bo cudowne leki niestety nie działają tak jak w reklamach.
Oczywiście istnieją również naturalne, alternatywne dla suplementów sposoby radzenia sobie z infekcjami, ale również i one pozostają czasem bezsilne w przypadku, gdy nasz układ odpornościowy nie działa prawidłowo i nie potrafi zwalczyć choroby.
- Na odporność pracujemy przez cały rok i niestety zwiększenie ilości suplementów w okresie zachorowań na grypę nie daje nam gwarancji, że choroba nas ominie albo przebiegnie łagodniej – mówi Małgorzata Wasiak, dietetyk z Poradni Dietetycznej Strefa Light w Ozorkowie. - Jeżeli więc chcemy uniknąć choroby, a jednocześnie nie chcemy zostawić połowy pensji w aptece, musimy już dzisiaj zacząć troszczyć się o swój organizm i uzbroić nasz układ odpornościowy do walki z nieznośnymi wirusami.
Od czego zacząć?
Na pewno od przypomnienia sobie słów Hipokratesa „Niech pożywienie będzie Twoim lekarstwem a lekarstwo Twoim pożywieniem”. Na początek wystarczy również kilka prostych zasad.
Jedz regularnie i w odpowiednich ilościach. Postaraj się również zaplanować posiłki na kolejne dni – pozwoli Ci to uniknąć przypadkowych, często niepełnowartościowych posiłków.
Wyrzuć z szafek i lodówek przetworzoną żywność – gotowe zupki, sosy, kostki rosołowe, słodkie płatki, słodkie kakao, kiepskiej jakości wędliny, chipsy, paluszki, sklepowe ciasteczka, czekoladki i wszystko, w składzie czego są konserwanty, barwniki, polepszacze smaku i substancje, których nazw nie jesteśmy nawet w stanie przeczytać.
Warto też pożegnać białą mąkę i jej przetwory: pieczywo, makarony itp. A zamiast nich zaopatrzyć się w kasze, brązowy ryż, komosę ryżową, amarantus.
Postaraj się zjeść codziennie jeden ciepły posiłek. Jeżeli cały dzień jesteśmy poza domem, to na śniadanie świetnym rozwiązaniem będzie owsianka lub jaglanka z orzechami i suszonymi owocami, jajecznica lub omlet, a na kolację rozgrzewająca, dobrze doprawiona zupa krem. Pamiętaj o odpowiedniej ilości białka, które znajdziesz w mięsie, rybach, jajkach, warzywach strączkowych, produktach mlecznych.
Postaw na warzywa i owoce, które są kopalnią antyoksydantów – substancji o działaniu zwalczającym wolne rodniki. W okresie letnim mamy nieograniczone możliwości, ale zimą jest już trochę trudniej, bo świeże warzywa nie smakują tak dobrze jak w pełni sezonu. Ale oczywiście nie jest to niemożliwe – marchewka, buraki, kapusta, brukselka, papryka, natka pietruszki, jabłka, gruszki - nawet zimą smakują pysznie. Dodatkowo można skorzystać z warzyw i owoców mrożonych lub z przygotowanych latem przetworów. Nie zapominaj o zdrowych tłuszczach, które znajdziesz w orzechach, pestkach dyni, ziarnach słonecznika, awokado, dobrej jakości olejach.
Zamień słodkie napoje i kartonowe owocowe soki na wodę (najlepiej z cytryną i imbirem) i soki świeżo wyciskane (najlepiej samodzielnie) lub ziołowe herbatki (np. z pokrzywy).
Jeżeli do tego zapewnisz sobie odpowiednią ilość snu i ruchu na świeżym powietrzu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jesień i zimę przetrwasz w zdrowiu.
Małgorzata Wasiak, Poradnia Dietetyczna Strefa LightPoradnia Dietetyczna Strefa Light