Na motorze pokona dla Antosia 15 tys. kilometrów

Opublikowano: Niedziela, 3 czerwca 2018, 22:44

15 tys. kilometrów, blisko 30 dni w drodze - niemal non stop, spanie pod gołym niebem i jedzenie z puszki – a wszystko w szczytnym celu – dla ratowania życia i zdrowia trzyletniego Antosia z z Leźnicy Wielkiej chorego na guza mózgu. 

Na taki wyczyn zdecydował się Robert Banasiak, który już dwukrotnie organizował podobne eskapady. Tym razem jednak przedsięwzięcie zostanie połączone z akcją charytatywną na rzecz małego Antosia.

Podróż rozpocznie się 13 lipca i będzie trwać blisko miesiąc. Początek trasy przewidziany jest w Anglii, gdzie ozorkowianin prowadzi interesy.

- Ruszam z Londynu, a następnie przez Europę do północnej Afryki. Moim marzeniem jest przejechanie motorem po trasie Dakaru. W tym celu moja maszyna została przeze mnie ztiuningowana  tak, żeby dać radę pokonać ten bardzo trudny odcinek trasy – opowiada ozorkowianin. – Motor wyposażony jest m.in. w GPS, tempomat, radio i sprzęt do transmisji video.

Robert Banasiak już dwukrotnie organizował podobne wyprawy. Tym razem zamierza pobić kolejny rekord trasy i przejechać na swoim motorze blisko 15 tys. kilometrów. Cała eskapada będzie relacjonowana na bieżąco na facebookowym profilu ozorkowianina.

Pieniądze na ten cel wyłożą sponsorzy, którzy nie tylko sfinansują koszty wyprawy promującej akcję charytatywną na rzecz Antosia, ale przede wszystkim przekażą pieniądze potrzebne na kosztowne leczenie chłopca. Wszyscy, którzy chcieliby pomóc Antosiowi mogą to zrobić, wpłacając pieniądze na specjalnie utworzone konto.

Szczegóły wyprawy już wkrótce!

MK-Cybart, fot.: arch. pryw. Roberta Banasiaka

+ 8

+ 4