Z decyzją zarządu MPK w tej sprawie nie mogą pogodzić się mieszkańcy m.in. Ozorkowa, którzy od lat korzystali z tego środka transportu. Przeciwny takiemu stanowi rzeczy jest również burmistrz Ozorkowa Jacek Socha, ktorego poprosiliśmy o komentarz.

 

- Linia 46 zostanie 4 lutego zawieszona, ale zapewniam mieszkańców, że nie oznacza to likwidacji. 25 stycznia na spotkaniu w siedzibie MPK przedstawiono wyniki ekspertyzy stanu technicznego na całej długości linii (od Łodzi do Ozorkowa) i okazało się, że jest na tyle zły, że trzeba linię zawiesić na czas niezbędnego remontu. 4 lutego zostanie uruchomiona komunikacja zastępcza, czyli autobus Z46.W ciągu kilku miesięcy zawieszenia linii tramwajowej, wspólnie z władzami gminy Zgierz, miasta Zgierz, Łodzi i przewoźnika – spółki MPK podejmiemy decyzję o zakresie i sposobie finansowania niezbędnego remontu. Są dwa warianty. Pierszy z nich to niezbędna naprawa sieci na całym jej przebiegu za kilka milionów złotych.W tym wariancie Ozorków musiałby wydać 900 tys. zł i jesteśmy w stanie zrobić to natychmiast, ponieważ finanse miasta pozwalają na taki wydatek. Drugi wariant to kompleksowa przebudowa, której koszt wynosi 160 mln zł, z czego na Ozorków przypada 36 mln zł. To olbrzymia kwota. Zwracaliśmy się wielokrotnie do marszałka województwa łódzkiego o spotkanie i omówienie problemu. Do tej pory nie mieliśmy żadnej pomocy z tej strony, jednak mam nadzieję, że obecna sytuacja spowoduje, że marszałek zaangażuje się w tę sprawę. Bez pomocy funduszy unijnych, tak kosztowny, kompleksowy remont nie będzie możliwy. Jeśli otrzymamy dofinansowanie, to Ozorków musiałby zabezpieczyć 8-9 mln zł w ramach wkładu własnego. Jesteśmy w stanie znaleźć takie pieniądze, ponieważ sytuacja finansowa miasta jest stabilna, w ostatnich latach znacząco obniżyliśmy zadłużenie i w tej chwili możemy nawet wziąć duży kredyt, który zostanie przeznaczony na remont linii. Podkreślam, że jako miasto jesteśmy gotowi w każdej chwili, choćby dziś, desygnować każdą kwotę, która będzie niezbędna, na przeprowadzenie remontów w wymaganym przez MPK zakresie. Jednakże wyraźnie muszę zaznaczyć, nie będzie to miało żadnego sensu w momencie, kiedy inne samorządy, przez których teren przebiega linia, nie przeznaczą odpowiednich środków na remont linii na ich terenie. Nie byłoby żadnego problemu, gdybyśmy bezpośrednio graniczyli z Łodzią. Wówczas nikt z mieszkańców nie usłyszałby nawet o problemie z tramwajem, ponieważ na bieżąco przeprowadzalibyśmy konieczne prace. Wiem, że po stronie MPK i pozostałych samorządów jest wola, by utrzymać tramwaj. 13 lutego w siedzibie MPK odbędzie się kolejne spotkanie, na którym ustalimy szczegóły i harmonogram działań. Muszę dodać, że w ciągu ostatnich kilku lat Ozorków zawsze, jeśli taki był wniosek MPK, znajdował dodatkowe środki konieczne na utrzymanie linii w granicach miasta. Przypomnę, że m.in. wydatkowaliśmy dodatkowe ok. 100 tys. zł na remont wiaduktu tramwajowego na Bzurze, by 46 nadal mogło jeździć do ul. Cegielnianej. Dla mnie priorytetem jest zachowanie linii tramwajowej. Kilka lat temu, gdy miasto Łódź zamierzało zerwać porozumienie i nie chciało współfinansować 46, wspólnie z mieszkańcami stanowczo przeciwko temu protestowałem i udało się tramwaj utrzymać. Ozorków zawsze był i cały czas jest gotowy do tego, by we współpracy z MPK przeprowadzać wszelkie niezbędne prace remontowe, ale także zaangażować się finansowo w kosztowną, kompleksowa modernizację - tłumaczy burmistrz Ozorkowa Jacek Socha. 

 

Małgorzata Kosmala-Cybart 

 

Dodaj Komentarz...

Imię*

E-mail

Twój komentarz*

Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane.